01-06-2007, 00:00
Może zastanawiasz się, kiedy polskie przygotowania do EURO 2012 ruszą pełną parą? Dziwisz się, dlaczego wciąż nie zaczęły powstawać te obiecane hotele, stadiony i drogi. Myślisz, gdzie podziali się budowlańcy i czemu nie widać ich na placach budów, skoro cały czas jest tyle do zrobienia.
Budowlańcy przenieśli się na boiska. Tylko chwilowo. Niemniej, wytrwale i z pełnym zaangażowaniem trenują podania, zwody i strzały. A w nocy, gdy zmęczeni zasypiają, śni im się, że … podnoszą kielnie. Nie, nie taką zwykłą. Jest złota, umocowana dumnie w kamieniu, tuż obok miniaturowej złotej futbolówki.
Nie ma się co przejmować. Wszystkie inwestycje związane z Mistrzostwami Europy powstaną. W terminie. I w najwyższej jakości, z której słynie Polskie budownictwo. Ale dopiero po 10 czerwca.
Bo właśnie 10 czerwca, po 3 dniach sportowych zmagań na gościnnym stadionie miejskim w Poznaniu, wszystko się rozstrzygnie. Na murawie przy ul. Bułgarskiej, deptanej zazwyczaj przez piłkarzy Lecha Poznań, odbędzie się Mecz. Zadecyduje on o tym, kto zostanie Mistrzem Polski w Piłce Nożnej Branży Budowlanej 2007. Tego wieczora sny reprezentantów jednej z firm budownictwa się spełnią. Zawiozą do swojego miejsca pracy Złotą Kielnię PROFILÓW ze Złotą Piłką – trofeum dla najlepszej drużyny.
Trudno wskazać wyraźnego faworyta. Wygra najlepszy. Ale nie to jest najważniejsze. Chodzi przede wszystkim o dobrą zabawę, poznanie się pracowników różnych przedsiębiorstw, nawiązywanie kontaktów i integrację. Między kolejnymi meczami będzie wiele ku temu okazji. Że nie wspomnę o planowanych spotkaniach, przy czymś dobrym do jedzenia i picia.
Bez wątpienia, wszyscy zjednoczą się też na mecz z Reprezentacją Artystów Polskich. Rok temu w Kielcach, uległa ona składowi złożonej z najlepszych graczy wszystkich drużyn 3:1. Czy tym razem, nieobecny wówczas kapitan Olaf Lubaszenko przechyli szalę zwycięstwa na drugą stronę?
A po ostatnim gwizdku, wszyscy z zapałem zabierzemy się do pracy, żeby za rok zagrać już w piłkarskiej rzeczywistości znacznie bliższej EURO 2012.
Więcej na stronie:
http://www.profilegazeta.com/mundial/mundial.php
Komentarze